X-Men Evolution

Mack

Oglądałem ostatnio. Świetny odcinek. Zawsze lubiłem postać Angela. Zarówno w filmie X-Men: The last stand jak i w evolution wypadł poprostu świetnie. No i ten odcinek pokazuje również, że w życiu trzeba dokonywać wyborów tak samo jak zrobił to Warren. Mógł przyłączyć się do Magneto ale tego nie zrobił, mimo, że był posądzany o spowodowanie wypadku dalej wytrwał w chęci czynienia dobra Cool

Marta_15

tak, też bardzo mi się spodobał ten odcinek... Ma coś w sobie, ten klimat bożonarodzeniowy i w ogóle

Cyclops-Admin

No nawet fajny odcinek zwłaszcza, że jedną z głównym postaci jest.. Cyclops Smile

. Szkoda tylko, że ta świnia Magneto tak wkopała Angela w ten wypadek..:/ Ale na szczęście wszystko dobre co się dobrze kończy.. W miarę dobrze Very Happy

!

Skandal!!!

Fajny odcinek ze świąteczną atmosferą ( prezenty, choinka, wyjazd do domu) no i Rogue próbująca zbliżyć się do Scotta pod nieobecność Jean Grey. Ale i tak najlepszy był Kurt usiłujący pocałować Kitty pod jemiołą ( z wiadomym skutkiem).

Marta_15

tak Kurt rzeczywiście był udany

Buka

Odcinek godny pochwały - autorom udało się zrobić coś chwytającego za serce, a nie tandetnego.
Jednak jak dla mnie najmocniejsze były sceny walki w kościele. Anioł kontra Magneto, wyglądający jak demon :] Odwieczna symboliczna walka dobra i zła.
Miodzio :P

Ech, Adminie kochany, nie wyzywaj Magneto od świń, dobrze? ;)

Shadowcat

Udany odcinek.Szczególnie,że wszyscy naprawde wierzyli w to,że jest aniołem i jest dobry. No gdyby nie magneto wtedy na moście.