Autor |
Wiadomość |
Buka |
Wysłany: Nie 21:19, 01 Lis 2009 Temat postu: |
|
A oglądałaś czwarty sezon? Bo na dobrą sprawę w czwartym sezonie można to oglądać. Najpełniej w odcinku Cajun Spice oczywiście :]
Supernadgorliwcom zwracam uwagę, że nie napisałam, że wcześniej nie ma ku temu przesłanek :P
I pewnie, że Gambit jest ,,ten be" ;) Lubimy takich :P |
|
|
Remmy |
Wysłany: Pią 22:26, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
Coś mi się zdaje, że za bardzo w tym poście namieszałam. Nie trzyma się kupy
Może pociągnę temat zamiany z adorowanej Jean na adorowanego Scotta. Parę razy się właśnie zastanawiałam, dlaczego w Ewolucji akurat Loganowo- Jeanowego wątku nie ruszono. Doszłam do tego samego wniosku co Buka; zbyt duża różnica wieku. Druga sprawa - nowe spojrzenie na Rudą z entuzjastki flirtującej z kilkoma chłopakami na outsiderkę potajemnie zakochaną w Scotcie. Nie przyszło mi do głowy, że to mogło być zastępstwo. Wychodzi na to, że musi być ktoś, kto burzy ich sielankową miłość
To w ewolucji jest jednak wątek Ruda-Gambit? Zdawało mi się, że w evo Gambit jest "ten be". Naprawdę muszę zapełnić luki w oglądaniu... |
|
|
Buka |
Wysłany: Pią 20:40, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
Jasna polędwico, jak ja nie znoszę, jak mi się post zepsuje grrr, teraz go muszę pisać jeszcze raz i nie będzie już miał odpowiedniego polotu xP Dobra, puff, ochłonąć, pisać.
Tak, sporo tu niestety offtopu, nie twierdzę, że jestem w tym zakresie bez grzechu. Ale to wszystko przez to, że nikt nas nie pilnuje :(
Mhm, masz rację. Mroczna Ruda jest całkiem niezłą postacią :] Jak sobie ją porównam z kobietą ze starej serii... O.o Zupełnie inna osoba. I to nie tylko ze względu na wygląd, czy nawet moc, ale przede wszystkim charakter właśnie.
Relacja pomiędzy Scottem a Rudą jest co najmniej intrygująca. Przede wszystkim wtedy, gdy weźmie się pod uwagę, że w każdej, ale to każdej serii żelaznym, niezmiennym elementem jest miłość Jean i Scotta. Zwykle do tego jest dołączany jeszcze Logan, któremu w mniejszym lub większym stopniu zależy na Jean. To zaś prowadzi do bardziej lub mniej poważnych spięć ze Scottem (tak, wiem, nie tylko o to się kłócą, ale teraz mniejsza o to).
I wiecie co mi się wydaje? Że ze względu na kolosalną różnicę wieku w Ewolucji taki zabieg byłby niemożliwy, zatem wprowadzono taki układ jako swego rodzaju rekompensatę. Z tą tylko zmianą, że teraz to Scott jest powszechnie adorowaną postacią :P
Wydaje mi się też, że nie został należycie zrealizowany związek między Rudą a Gambitem. A mogłoby być ciekawie.
Czyli sprowadzę się do tego samego, co w większości postów - gdyby zrobili chociaż piąty sezon, wszystko byłoby lepsze!
Masz rację pisząc, że ,,Gdyby nie Logan byłaby kaszana." Swoją drogą piękny odcinek. Wolverine wydaje się najlepiej rozumieć i przemawiać do Rudej. |
|
|
Remmy |
Wysłany: Pią 17:18, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
Pzeczytałam wszystkie posty. Rany, ile w tym temacie offtopów
Ruda jest bardzo dobrze zarysowana postacią w evo. Jak już ktoś ( chyba Ola) zauważył, to tragiczna postać tego serialu. Biedna Ruda nie tylko skazana na brak jakiejkolwiek bliskości bez rękawiczek czy innego materiału, ale jeszcze nieszczęśliwie zakochana w Scotcie. Pamiętacie, kiedy Jean moc zaczęła się potęgować? Pomimo niebezpieczeństwa sama zgłosiła się ją uspokoić, wszystko to dla Scotta. Tak, wiem bablała, że "Jean zrobiłaby dla niej to samo", ale ja wiem swoje
Zresztą widziałam ten odcinek jak w niej samej moc też urosła w siłę. Myślałam sobie wtedy: "O, super, Jean też tak kiedyś miała. Zaraz... Jak oni ją wtedy powstrzymali? A no tak, Ruda. ... O kurde..."
Gdyby nie Logan byłaby kaszana. Zwłaszcza, że zdołała dotknąć Sztorm. |
|
|
Shadowcat |
Wysłany: Wto 22:25, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
Ja nie,że go tam nie lubię. Ale nie mam jakiejś szczególnej sympatii do niego.(tak jak do niektórych z X-Men Evolution.) |
|
|
Buka |
Wysłany: Wto 21:37, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
Jak nie lubię Spyke'a, tak przyznaję, że to mu się udało ;) |
|
|
Shadowcat |
Wysłany: Wto 20:39, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
O tak to przedstawienie fajnie wyglądało i były takie zgrane.
I było ładnym podsumowanie końca dnia. |
|
|
Buka |
Wysłany: Wto 20:37, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
Tak ;D Wcale jej się to do końca nie podobało ;) Ale przynajmniej mogło ładnie wyjść przedstawienie ;) |
|
|
Shadowcat |
Wysłany: Wto 20:33, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
Lecz trochę późno tak to mógł by się przygotować(pójść gdzieś dalej od instytutu aby nie narażać innych zapewne tak by postąpił).
Ale pomijając to ciekawe było gdy Rogue zachowywała się jak ten Kitty. |
|
|
Buka |
Wysłany: Wto 20:29, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
Ale sprawdził Logan!! |
|
|
Shadowcat |
Wysłany: Wto 20:24, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
No tak bo gdyby sprawdził nie było by tego zaskoczenia gdy zaatakował Szablozęby.^^ |
|
|
Buka |
Wysłany: Wto 19:38, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
Na jego miejscu bym sprawdziła :P Zawsze jak dostanę swoją rzecz z powrotem, to dokładnie sprawdzam :P
Ale ok, ok, tak lepiej pasowało do fabuły^^ |
|
|
Shadowcat |
Wysłany: Pon 20:57, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
Pewnie nie przypuszczał,że mógł ktoś ją na chwile"pożyczyć" żeby coś nagrać. |
|
|
Buka |
Wysłany: Pon 20:52, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
No wiedział, wiedział. Ale chyba jeszcze nie zdawał sobie sprawy z pokroju Szablozębego.
No i pewnie, że z wyrwaniem kamery to nie była jego wina ;) Ciaptak tylko, że nie sprawdził od razu co ma nagrane. Była tam przecież wiadomość od Szablozębego. |
|
|
Shadowcat |
Wysłany: Pon 20:18, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
Make up czyni cuda.xD
A tak na serio to hmm... właściwie była to(i nie była) trochę wina Evana bo nie pilnował za dobrze kamery(chodź jak by mi ją wyrwano z ręki to raczej bym nie miała zbytniego wyboru).Ale wybierając się wiedział,że Ruda może mu pomóc w obezwładnieniu Sablozębego. |
|
|