X-Men Evolution
All about X-Men
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum X-Men Evolution Strona Główna
->
Postacie
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Regulamin, informacje i inne
----------------
Regulamin
Propozycje nowych tematów i kategorii
V.I.P.
O nas
----------------
Poznajmy się
Nasze avatary i podpisy
Reszta
Różne
X-Men Evolution
----------------
Postacie
FanArt
Sezony X-Men Evolution
----------------
Sezon I
Sezon II
Sezon III
Sezon IV
Filmy kinowe
----------------
X1
X2
X3
Wolverine: Geneza
X-Men: Pierwsza klasa
Galeria X
----------------
X-Men Fotos
Brotherhood Fotos
Magneto Team Fotos
Rekruits Fotos
Other Fotos
Komiksy
----------------
Marvel
Inne
Inne
----------------
Muzyka
Reszta
Moderatorzy
Pomoc
Kosz
Dla niezainteresowanych
----------------
Niezalogowani
Niezarejestrowani
Czat
----------------
Shoutbox
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Shadowcat
Wysłany: Pon 20:22, 03 Sie 2009
Temat postu:
Zanim by ich wpakowali do tych "klatek" oni by je rozerwali na strzęby nawet jak by ich uśpili nie podziałało by to tak odrazu.
I to takie nienaturalne zamknąć ich...
Buka
Wysłany: Pon 20:15, 03 Sie 2009
Temat postu:
Och, to raczej taki chwyt zastosowany przez autorów, żeby wykreować biedną, poszkodowaną przez ojca dziewczynkę.
A takie zamknięcie jest tak samo nierealne jak zamknięcia wszelkich innych postaci - wydałoby się, że istnieją mutanci. Bo kto niby pilnował Wandy? Nie zważając na jej moc?
Chyba Ci sami, co radośnie pilnowali Juggernauta. Wg mnie wielkie niedociągnięcie to jest :\
Shadowcat
Wysłany: Pon 18:15, 03 Sie 2009
Temat postu:
Wgl. to też było trochę nie do końca dobrze zrobione bo skoro mieli ją "leczyć" to chyba było oczywiste,że skoro ją zamkną w ciemnym miejscu i przywiążą czy zakują to raczej jej nie pomoże.-.-'
Buka
Wysłany: Pon 13:57, 03 Sie 2009
Temat postu:
Będę wredna :> Kwadrat jest figurą płaską. :P
(musiałam, po prostu musiałam ;D )
A tak serio, no to oczywiście, zgadzam się. W zamknięciu Wanda szalała coraz bardziej.
Shadowcat
Wysłany: Pon 13:23, 03 Sie 2009
Temat postu:
I wcale a wcale jej się nie dziwie zamknięta w ciemnym metalowym kwadracie.Ja bym zwariowała.
Buka
Wysłany: Pon 12:47, 03 Sie 2009
Temat postu:
To było błędne koło. On naprawdę mógł sobie nie dawać z nią rady, ale oddając ją do zakładu zamkniętego tylko pogorszył sprawę. Wanda robiła się coraz bardziej niebezpieczna.
Shadowcat
Wysłany: Pon 12:44, 03 Sie 2009
Temat postu:
No Pietro nie miał tak źle ale Wanda... biedna wytłumaczenie,że nie dawał sobie rady to nie bardzo jakiekolwiek wytłumaczenie każdy mógł by tak powiedzieć.
Buka
Wysłany: Pon 12:41, 03 Sie 2009
Temat postu:
Ani jak były małe, ani jak były większe. Jak próbował naprawić swoje błędy, było już praktycznie za późno. No, ale powiedzmy, że Pietro aż tak źle nie miał.
Zawsze mnie zastanawiało, kto jest ich matką (Pietra i Wandy). Wydaje mi się, że w którejś serii komiksu mogłoby to być...
Shadowcat
Wysłany: Pon 12:36, 03 Sie 2009
Temat postu:
I ten jeden ojciec jak widać nie był jalepszy dla swoich dzieci jak były małe.
Buka
Wysłany: Pon 12:29, 03 Sie 2009
Temat postu:
Taaaa... znamy tylko jednego ojczulka.
Z resztą oni wszyscy wyglądają, jakby uciekli z domów ;D
Shadowcat
Wysłany: Pon 12:26, 03 Sie 2009
Temat postu:
Najwyraźniej byli zbyt mało dopieszczani jako dzieci. xDI potrzebują teraz większej uwagi. Muszą być w centrum zainteresowania.
Buka
Wysłany: Pon 11:56, 03 Sie 2009
Temat postu:
Oni ciągle szukają zaczepki. Z nudów kreują różne niebezpieczne sytuacje. I nawet nie chodzi mi tylko o ten odcinek, w którym (na krótko) zasłynęli jako grupa bohaterów, ale też o wcześniejsze. Żeby cokolwiek się działo, żeby było ciekawie prowokowali najpierw ujawnienie istnienia mutantów, a potem zaczepiali ,,zwykłych" ludzi.
Shadowcat
Wysłany: Sob 21:58, 01 Sie 2009
Temat postu:
Co do Lance mam identy6czne zdanie co ty.
I tak Pyro wpasuje się doskonale w otoczenie Bractwa świrnięty piroman.
Tabitha faktycznie troche nie pasowała do tej grupki chodz miała odchyły ale ona była bardziej zwariowana niż szurnięta(to jak powodowali zniszczenia by ratować ludzi,Ale to określenie ma też pozytywne znaczenie). Zresztą każdy kto się interesuje z0men będzie wiedział co mam na myśli.;]
Buka
Wysłany: Nie 16:38, 19 Lip 2009
Temat postu:
Lubię tę grupkę. Pomimo tego, jak obrzydliwi potrafią być niektórzy z nich. Z resztą wystarczy popatrzeć, jak mieszkają. Dziwię się, że Pietro wytrzymuje w takich warunkach! Przecież jest taki... zadbany zawsze ;D Wygląda na pedanta wręcz!
Moja skromna ocena poszczególnych postaci:
Lance zawsze był moim ulubionym członkiem Bractwa. Zdaje się być jedynym z ludzkimi odruchami. Poza tym... ludzie, po prostu ładnie wygląda^^
Z kolei Pietra nie nazwałabym niezdecydowanym, jak napisał ktoś wcześniej. Jest praktyczny - stoi przy silniejszym. Z resztą wydaje mi się, że nigdy nie był naprawdę poddany Mystique - był wtyką Magneta. Potrafi być irytujący swoim ,,szybkim" zachowaniem, sposobem mówienia, ale... nie zawsze. Raczej go lubię. Poza tym jest wrogiem Spyke'a - swój chłop ;D
Todd. Hm. Wraz z pierwszą falą x-menowego maniactwa (czyli wtedy, jak lecieli na Cartoonie) zdecydowanie go nie lubiłam. Natomiast teraz, po obejrzeniu całości (wszystkich czterech sezonów) online moje nastawienie do niego się zmieniło. Co jest o tyle dziwne, że ogólnie rzecz biorąc nie przepadam za postaciami komicznymi. Wydaje mi się, że mógł mieć na to wpływ jego oryginalny (nie polski) głos. Słyszeliście, jak piszczy? xD
Blob. Łe. Nie, stanowczo nie przepadam za nim. Ale zdarzają się gorsi...
Dalej - Wanda. Fantastyczna postać. Szkoda, że jej zmienili wspomnienia. Tak, tak, wiem, że jest jej z nimi łatwiej, no i nie demoluje otoczenia. Ale i tak szkoda. Ma świetny charakterek. Czy ona kiedykolwiek zamknęła drzwi nie trzaskając? xD
Tabitha moim zdaniem nie pasowała za bardzo do Bractwa. Ale boskie są sceny z odcinka o Syrenach xD
A na koniec, odnośnie przewidywanej przyszłości - Pyro. Że też go zawiało do Bractwa... Kto by pomyślał. Sądzę, że będzie pasował. Świr (żeby nie było niedomówień - mówię to w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu ;) Z resztą takie psychiczne odchyły znakomicie pasują do jego mocy)
Shadowcat
Wysłany: Śro 20:50, 08 Lip 2009
Temat postu:
Najgorszy jest chyba Toad jest obleśny.xd
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin